Liczba uchodźców z Afganistanu próbujących nielegalnie przekroczyć granicę Polski i Białorusi stale wzrasta. W sierpniu przez granicę próbowało przedostać się blisko 3000 osób. Dotychczas do ośrodków w Polsce przewieziono około 1000 osób. Wkrótce uchodźcy pojawią się również w województwie lubuskim, a konkretniej na terenie poligonu w Wędrzynie w województwie lubuskim.
Nieużywane budynki zaadaptowane na potrzeby uchodźców
Na terenie poligonu w Wędrzynie w województwie lubuskim znajdują się nieużywane budynki, które dawniej były wykorzystywane przez wojskowych. Obecnie budynki są remontowane i przystosowywane do zamieszkania. Jak dotąd przygotowano około 200 miejsc. Będzie ich więcej, a podobne ośrodki dla uchodźców znajdują się również na terenie województwa lubelskiego i podlaskiego. Według informacji udostępnionych przez straż graniczną, na razie nie brakuje wolnych miejsc.
Czy Polska będzie przyjmować uchodźców?
Pojawienie się specjalnych ośrodków dla uchodźców z Afganistanu może budzić zdziwienie, biorąc pod uwagę napiętą sytuację na polsko-białoruskiej granicy. Coraz więcej państw europejskich deklaruje gotowość przyjęcia określonej liczby uchodźców. W tej grupie jest między innymi Wielka Brytania, Włochy, a także Bośnia i Hercegowina.
Polska nie podjęła jeszcze decyzji. Na razie obywatele Afganistanu, uciekający przed terrorem Talibów, zostają umieszczani w specjalnych ośrodkach. Na teren Polski wpuszczane są przede wszystkim kobiety i dzieci oraz wszystkie osoby, które współpracowały z naszymi przedstawicielami podczas misji w Afganistanie. Jak mówi Antonii Macierewicz, każda grupa uchodźców musi zostać dokładnie sprawdzona przed wpuszczeniem na teren naszego kraju.
Sytuacja jest bardzo trudna i napięta. Z jednej strony ludzie potrzebują pomocy i ciężko obojętnie patrzeć na ich cierpienie. Z drugiej strony nie sposób zignorować ewidentnych zabiegów politycznych. Europa składa się z dużej grupy przeciwników przyjmowania uchodźców i nieco mniejszej grupy osób nawołujących do przyjmowania migrantów.
Ciekawym argumentem wydaje się uznanie uchodźców za siłę roboczą wspierającą polską gospodarkę. To słowa Janiny Ochojskiej, która w napływie uchodźców widzi szansę dla Polski. Argument wydaje się nieco oderwany od rzeczywistości, ale oczywiście można na ten temat polemizować. Jedno jest pewne — na konkretne informacje w związku z przyjmowaniem uchodźców w Polsce przyjdzie nam jeszcze poczekać.