Bezdomni na stałe wrośli w codzienny krajobraz i nikogo już nie dziwi ich widok w centrach miast. Osoby bezdomne żyją także w Żaganiu, a okres jesienno-zimowy jest dla nich najcięższym czasem w roku. Policjanci apelują o pomoc bezdomnym narażonym na wyziębienie poprzez wykonywanie telefonów na policję.
Nadchodzą mrozy i wyjątkowo ciężki czas dla bezdomnych
W każdym mieście funkcjonują Ośrodki Pomocy Społecznej i instytucje zajmujące się pomocą dla osób bezdomnych. Problem polega na tym, że ludzie bez dachu nad głową nie mają również dostępu do internetu. Wielu z nich nie wie, gdzie można udać się po pomoc. Wielu również nie chce, starając się samodzielnie radzić sobie z własną bezdomnością.
Mnóstwo bezdomnych stanowią osoby uzależnione od alkoholu. Picie na rozgrzewkę jest w tej grupie dość popularne, a znieczulanie organizmu alkoholem może zimą skończyć się tragicznie.
Jeśli widzisz na ulicy osobę bezdomną, która mimo chłodu siedzi na ławce, na przystanku lub w innym miejscu, gdzie grozi jej wyziębienie, zadzwoń na policję, by człowiek otrzymał pomoc.
Bezdomni nocują w opuszczonych budynkach
Osoby bezdomne mają swoje sposoby na mróz. Oprócz wspomnianego wcześniej alkoholu sposobem na walkę z mrozem jest bycie w ciągłym ruchu. Każdy człowiek musi jednak od czasu do czasu przespać kilka godzin, dlatego bezdomni mają również swoje miejscówki na nocleg. Niestety, nie są to miejsca ogrzewane. Dawniej można było dostać się przynajmniej do piwnic w blokach mieszkalnych, obecnie wszędzie działają domofony.
Bezdomni chowają się więc w opuszczonych budynkach. Rzadziej w altanach ogródków działkowych. Żagańska policja patroluje też kanały ciepłownicze, jednak najwięcej bezdomnych żyje w opuszczonych wojskowych koszarach.
Patrole policyjne informują bezdomnych o miejscach, w których mogą szukać pomocy. W Żaganiu działa tak zwana ogrzewalnia, gdzie osoby bezdomne mogą spędzić noc, skorzystać z toalety i wymienić stare ubrania. Bezdomnym pomaga również miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.