Przenosimy się do miejscowości Koryta w województwie lubuskim. Okolica zmaga się od jakiegoś czasu z atakami wandala, który szczególnie upodobał sobie lokalną parafię. Mężczyzna w ciągu ostatnich kilku dni ściął aż trzy krzyże znajdujące się w przestrzeni miejskiej. Mieszkańcy są w szoku.
To była spokojna parafia
Proboszcz parafii mieszczącej się w powiecie sulęcińskim nie krył smutku i zdziwienia. Zaznaczył, że przecież krzyż jest symbolem także organizacji ratujących ludziom życie i nie może zrozumieć, czemu miał służyć ten akt wandalizmu.
Istotnie, ścięte krzyże przydrożne i jeden obalony krzyż na cmentarzu prezentują smutny widok. Zwłaszcza że nikomu nie przeszkadzały. Malutką wiejską parafię także ciężko uznać za problematyczną, czy konfliktową. Atak na religijny symbol nie ma więc żadnego uzasadnienia, a postępek wandala krytykują nawet osoby przeciwne Kościołowi.
Policja rozpoczęła śledztwo w sprawie, chociaż nieoficjalnie wiadomo już, kto stoi za występkiem. Mężczyzna odpowiedzialny za zniszczenia przebywa podobno w swoim domu, gdzie zabarykadował się przed policją i innymi mieszkańcami miejscowości. Mężczyzna jest w okolicy dość znany.
Atak na symbole w walce z instytucją
Komentujący sprawę internauci jednogłośnie stwierdzili, że atak na spokojną parafię nie ma żadnego sensu. Nikt nie przeczy, że Kościół jako instytucja ma sporo na sumieniu, ale nie zapominajmy, że za tym wszystkim stoją również zwykli ludzie, dla których symbole religijne to świętość. Krzyż ma ogromne znaczenie dla chrześcijan i bezczeszczenie tego znaku zwyczajnie boli wszystkie osoby, które szczerze wierzą w Jezusa Chrystusa
Przyznajcie sami, że wiara sama w sobie nie jest niczym złym. A to, że ludzie potrafią wszędzie przemycić zło, to inna sprawa. Mimo tego nie sądzimy, by niszczenie symboli religijnych i kościołów przyniosło pozytywny skutek w walce z pedofilią, czy nadużyciami. To nie krzyż odpowiada za czyny ludzi.
Ten wpis także może Cię zainteresować: Jak wypisać dziecko z lekcji religii?