Do nietypowej tragedii doszło w województwie lubuskim. Starsze małżeństwo udało się na wspólne wakacje do gospodarstwa agroturystycznego znajdującego się w miejscowości Bronków. Para została znaleziona martwa w swoim pokoju. Makabrycznego odkrycia dokonał właściciel gospodarstwa, w którym zatrzymali się starsi ludzie.
Tragiczny finał wspólnego urlopu
Starsze małżeństwo w wieku około 70 lat opuściło swoją rodzinną miejscowość — Żary w województwie lubuskim, by udać się na wspólny urlop. Za cel podróży małżonkowie wybrali wieś letniskową — Bronków, znajdującą się w powiecie krośnieńskim, również w województwie lubuskim. Nic nie zapowiadało tragedii, która wydarzyła się w czasie pobytu małżonków w gospodarstwie agroturystycznym.
Zaniepokojony dłuższą nieobecnością starszego małżeństwa właściciel gospodarstwa postanowił zajrzeć do wynajmowanego przez nich pokoju. Okazało się, że małżonkowie leżą w łóżku. Nie żyją. Właściciel natychmiast wezwał policję, która przystąpiła do śledztwa.
Śmierć z przyczyn naturalnych, czy samobójstwo?
Wstępne oględziny miejsca zdarzenia pozwoliły wykluczyć udział osób trzecich. W pobliżu łóżka małżonków znajdowało się sporo leków, które świadczą o złym stanie zdrowia przynajmniej jednego z nich. Policjanci zakładają przedawkowanie leków, jednak rzetelne dane na ten temat pojawią się dopiero po sekcji zwłok i po badaniach histopatologicznych.
Małżeństwo stanowili starsi ludzie, ale nie aż tak starzy, by jednoczesną śmierć można było uznać za coś naturalnego. Istnieje prawdopodobieństwo, że małżonkowie wybrali się na ostatnią wspólną wycieczkę, którą postanowili zakończyć samobójstwem. Na ten moment są to jedynie spekulacje.