Daleko nam do miłośników teorii spiskowych, czy osób, które bagatelizują obecność koronawirusa. Nie sposób jednak nie zauważyć przykrych zachowań wielu osób, zarówno publicznych, jak i prywatnych, które mówią o ludziach niezaszczepionych jak o najgorszym złu tego świata. Dlaczego straszenie i poniżanie ludzi stało się nieodłącznym elementem tematów związanych z koronawirusem?
Osoby niezaszczepione winne pandemii koronawirusa?
Eksperci wypowiadają się jednoznacznie: obecna sytuacja związana z koronawirusem jest winą osób niezaszczepionych. Mniej lub bardziej wiarygodne statystyki podają, że w szpitalach najwięcej miejsc zajmują osoby niezaszczepione. Jednocześnie zgrabnie pomija się fakt, że osoby, które przyjęły pełną dawkę szczepienia, także chorują i także niekiedy wymagają hospitalizacji. Być może właśnie to jest przyczyną, dla której osoby zaszczepione tak bardzo boją się koronawirusa i osób, które nie przyjęły szczepionki.
Popularna ostatnio narracja nasuwa wniosek, że osoby niezaszczepione są winne wybuchu pandemii, co jest oczywiście niemożliwe. I podczas gdy od ekspertów wymagamy profesjonalizmu, otrzymujemy stek zastraszeń i wyraźną zachętę do szykanowania osób, które nie zdecydowały się na DOBROWOLNE szczepienie. Takie zachowanie nie prowadzi do niczego innego jak do niepotrzebnych podziałów.
Walka z koronawirusem to nasz wspólny interes
Nie wątpimy w to, że szczepionki są pewną formą ochrony przed Covid-19 i że wysoki wskaźnik szczepień ostatecznie pozwoli nam pożegnać się z obostrzeniami. Prawda jest również taka, że wciąż zdarzą się osoby, które umrą na koronawirusa, podobnie jak w przypadku grypy, czy zapalenia płuc.
Naszym zdaniem problem ze szczepionkami polega na dziesiątkach sprzecznych danych i informacji, które zalewały internet na początku wprowadzenia preparatów przeciwko Covid-19. To nastawiło wiele osób przeciwko szczepieniom. A utrzymywanie, że to osoby niezaszczepione są wszystkiemu winne, podczas gdy zaszczepieni również zarażają, tylko pogarsza sytuację.
Chcemy zachęcić Was do dbania o siebie i własne zdrowie, a jednocześnie prosić o zachowanie zdrowego rozsądku. Bądźmy dla siebie dobrzy i szanujmy decyzje innych. Zastraszanie i wyzwiska najczęściej dają odwrotny skutek od zamierzonego. Najskuteczniejszą zachętą do szczepień będą rzetelne badania i statystyki, a nie straszenie zwolnieniem z pracy, czy nieprzyjęciem do szpitala.