Panie Genowefa Jałoszyńska dożyła sędziwego wieku. 103-letnia mieszkanka Żagania rozchorowała się pod koniec życia, a później doszedł jeszcze Covid. W wyniku takiego obciążenia kobieta zmarła. Na pogrzebie, który odbył się 1 marca na cmentarzu komunalnym w Żaganiu, pojawiły się tłumy bliskich, przyjaciół i znajomych kobiety.
Najstarsza mieszkanka Żagania miała 103 lata
Pani Genowefa Jałoszyńska nie urodziła się w Żaganiu, a w Niemczech, gdzie jej rodzice znaleźli się podczas II Wojny Światowej. Po zakończeniu działań wojennych Niemców na terenie naszego kraju państwo Jałoszyńscy wraz z córką szczęśliwie wrócili do kraju.
Życie w powojennej Polsce nie było łatwe, o czym Genowefa przekonała się bardzo szybko. Jako młoda kobieta z trójką dzieci musiała ciężko pracować na utrzymanie rodziny, która zajmowała się również pracą w domowym gospodarstwie rolnym. Po przeprowadzce do Żagania kobieta podjęła pracę w miejskiej cegielni. Jak sama wspominała, praca w przedsiębiorstwie była bardzo obciążająca fizycznie. Mimo to kobieta pracowała tam aż do emerytury.
Mieszkańcy Żagania wspominają panią Genowefę jako ciepłą i życzliwą osobę, którą pozostała aż do dnia swojej śmierci.
W czym tkwi sekret długowieczności?
Na przykładzie życia pani Genowefy możemy z całą pewnością stwierdzić, że to nie lekkie życie odpowiada za długowieczność. Sekret długiego życia od lat fascynuje naukowców, a i przeciętny Kowalski niejednokrotnie zastanawiał się, jak można pomóc sobie w dożyciu do sędziwego wieku.
Po wielu latach badań zagadka wciąż pozostaje nierozwiązana. Lekarze co prawda zachęcają do zrezygnowania z używek i zamienienia ich na regularną aktywność sportową, ale to nie daje nam gwarancji na zachowanie dobrego zdrowia.
Sekretem długowieczności mogą być natomiast geny. Szans na długie życie należy więc dopatrywać się w przodkach. A jeśli mimo wszystko chcecie dowiedzieć się więcej o zdrowym stylu życia, zajrzyjcie do artykułu: https://www.thanks.pl/10-wskazowek-dotyczacych-zdrowego-stylu-zycia-u-doroslych/.
Kondolencja dla rodziny i najbliższych. Muszę przyznać, że kobieta dożyła sędziwego wieku, swoje w życiu widziała i przeżyła…